Essenceizm 4 - “Wizja nie z tego świata”

Wprowadzenie

Lepsze zrozumienie świata

Ludzie od zawsze próbowali zrozumieć, kim jest Bóg. Wyczuwali bowiem intuicyjnie Jego istnienie. Robią to zresztą do dziś, ustalając w różny sposób Jego tożsamość i obecność. Utworzyłem zatem essenceizm, aby najpierw poddać analizie różne „wersje” Boga, a potem zbadać sposobami naukowymi możliwość istnienia absolutnego, doskonałego i wiecznego Stwórcy wszechrzeczy. System mój opiera się przede wszystkim na wynikach ostatnich badań naukowych dotyczących istnienia wszechświata, a w szczególności jego początków. Taka obiektywna analiza możliwości istnienia Boga prowadzona niezależnie od poglądów religijnych zaowocowała konkluzją o istnieniu Pierwszej Przyczyny wszechświata. Dzięki wiedzy o Niej mogłem przystąpić do kolejnych etapów badań.

Zanim przedstawię moją koncepcję rozwiązania problemów zbawienia ludzkości, muszę jeszcze raz w pierwszej części tego opracowania przedstawić drogę do powstania essenceizmu i jego instrumentów badawczych. Powtórzę też charakterystykę tego systemu oraz sposoby dochodzenia do wszystkich pojęć, którymi on się zajmuje. W tym celu przypomnę fragmenty z trzech poprzednich książek: “Essenceizm – Bóg nie jest z tego świata, “Essenceizm 2 – My jesteśmy z tego świata” oraz “Essenceizm 3 – Zło jest z tego świata”.

W tej czwartej części, którą macie przed sobą, opisuję ponownie zjawisko istnienia Bytu Pierwoistnego oraz charakterystykę idealnej istoty ludzkiej. W kolejnych rozdziałach zajmę się już właściwą tezą tego opracowania. Chodzi w niej o możliwość uleczenia naszej złej cywilizacji przez nas samych. Jest to konieczne wobec faktu, że Bóg nie zna zła. W przypadku niemożności osiągnięcia przez nas tego celu, spróbuję przedstawić futurologiczną możliwość doprowadzenia świata do stanu przewidzianego przez Stwórcę. Chodzi w niej o rozwiązanie, które nazywam „wizją nie z tego świata”. W tej koncepcji nie chodzi o ingerencję Stwórcy, ale o pewną formę zjawiskowej pomocy ze strony cywilizacji pozaziemskich. Słabością tej propozycji jest przede wszystkim to, że nauka nie znalazła dotychczas żadnych śladów życia w otaczającym nas kosmosie, a tym bardziej cywilizacji podobnych do naszej. Będę więc musiał bronić mojej tezy dotyczącej dużego prawdopodobieństwa, że wśród miliardów egzoplanet w bezkresnym kosmosie muszą istnieć takie, które są podobne do Ziemi.

Jednym z celów essenceizmu jest uświadomienie ludziom, że nasza cywilizacja powinna być zgodna z pierwotnym założeniem Stwórcy, czyli dobra. Musi tak być, aby opisywany przeze mnie Byt Pierwoistny nie poniósł porażki jako doskonały Stwórca.

Dodam, że ostatnia część tej książki jest poświęcona propozycji, w jaki sposób powinno przebiegać zbawienie świata. Jest w niej też wspomniany powyżej futurologiczny sposób rozwiązania tego problemu w przypadku, gdyby ludzkość nie przyjęła na siebie odpowiedzialności za właściwą naprawę naszego świata. Sprawdźmy zatem moją tezę…

 

Dla tych, którzy chcieliby przejrzeć poszczególne pojęcia dotyczące tematyki essenceizmu, dołączam w osobnym menu kompendium wiedzy o tym systemie.

Alfabetyczne kompendium głównych pojęć używanych przez essenceizm