Rozdział 32

Byty duchowe

Najpierw chciałbym uporządkować słownictwo dotyczące istot duchowych i w miarę możliwości zdefiniować pewne podstawowe pojęcia.

Na początku uwzględniam oczywiście Byt Pierwoistny.

W części zatytułowanej „Kim jest Bóg” w rozdziale o Bycie Pierwoistnym, wyjaśniłem dokładnie, dlaczego tak nazwałem Stwórcę oraz kim On jest. Znajdują się tam stosowne definicje.

W drugiej kolejności omówiłem byt istniejący, czyli człowieka. Zrobiłem to w części pierwszej w rozdziale „Człowiek wobec Boga”. Nazwałem tam człowieka istotą wieczną. Ta wieczność dotyczy też wszystkich innych istot duchowych, ale człowiek jest szczególną kategorią bytu, najbardziej bliską Bogu. Tam też zamieściłem stosowne definicje.

Wyjątkowość człowieka wynika z faktu, iż Byt Pierwoistny tchnął w niego część Swojej Osobowości. To znaczy, że pod postacią osoby duchowej przeniósł na niego cząstkę Samego Siebie. Ten akt w formie „tchnienia od Stwórcy” jest znakiem bezpośredniej obecności Boga przy narodzeniu każdego człowieka. Od tego momentu rozpoczyna czas oczekiwania na dojście człowieka do doskonałości osobistej, która wiąże się z pełnym przeżyciem miłości dziecięcej, małżeńskiej i rodzicielskiej.

Zatem istota ludzka, jako jedyna we wszechstworzeniu, przechodzi pełną drogę rozwoju naśladującą drogę stwórczą Boga. Człowiek, jako wieczny i doskonały byt, ma się stać panem wszechrzeczy, istotą królującą we wszechświecie razem z Bytem Pierwoistnym.

W następnej kolejności wymieniam istoty wspierające człowieka, czyli byty duchowe zwane aniołami. Nie mam zbyt wielkiej wiedzy o „strukturze” anielskiego świata duchowego, dlatego skupię się jedynie na podstawowych zagadnieniach. Istnienie kilku archaniołów, na przykład Michała, Gabriela czy Rafała, nie zapominając o Lucyferze, jest opisane w Biblii, którą szanuję jako pośrednie źródło wiedzy. Poza archaniołami istnieje ogromna liczba aniołów, którzy widocznie są niezbędni Bogu i człowiekowi. Wydaje się, że „zwykli” aniołowie są przeznaczeni do opiekowania się poszczególnymi ludźmi, podczas gdy rolą archaniołów jest wykonywanie różnych misji powierzonych im przez Stwórcę.

Odziedziczyliśmy ze średniowiecza trochę mitologiczną wizję tak zwanego nieba. Zresztą w większości religii istnieje tendencja do tworzenia baśniowego obrazu świata duchowego, co widać na przykładzie starożytnego Egiptu, Grecji czy Rzymu. Dlatego chrześcijanie, w reakcji na ubogi pod tym względem judaizm, stworzyli mitologię o chórach anielskich, o złotych trąbach, na których grają na chwałę Bogu, oraz o mistycznym kręgu otaczającym tron Boży. Taka wizja nieba dotrwała do dzisiejszych czasów, a teraz zastępuje wielu ludziom prawdziwy obraz działalności aniołów. Tymczasem w rzeczywistości powinno się ich postrzegać jako aktywnych asystentów ludzi w procesie dochodzenia do doskonałości osobistej. Zostali oni stworzeni po to, aby opiekować się dziećmi Boga i aby przekazywać im Jego Wolę, szczególnie w okresie życia na Ziemi. Myślę, że prawie wszyscy aniołowie to nasi stróże prowadzący nas przez całe życie. U jego końca ich rolą jest wprowadzenie nas do świata duchowego, kiedy to mogą otrzymać miano aniołów śmierci. Przypuszczam, że są to wciąż ci sami duchowi opiekunowie, których otrzymujemy od Boga przy narodzeniu.

Aniołowie posiadają, tak jak my, wewnętrzny charakter, który można nazwać „duszą duchową”. W ich wewnętrznym charakterze istnieje spory poziom inteligencji, woli i uczuciowości, ale na pewno nie dorasta on do poziomu tych atrybutów, które przewidział Stwórca u człowieka. Oczywiście chodzi o człowieka, który osiągnął już poziom doskonałości osobistej. Za to ich wiedza o świecie duchowym jest nieporównywalnie większa niż wiedza ludzi.

Anioł w pewnym sensie jest „uboższą” wersją osoby duchowej człowieka, gdyż do swego istnienia nie przechodzi rozwoju w postaci osoby fizycznej. Nie jest on w pełni osobą, ponieważ nie ma ukształtowanej płci, a przede wszystkim nie może bezpośrednio, tak jak człowiek, przeżywać miłości dziecięcej, małżeńskiej i rodzicielskiej.

Porównując usytuowanie aniołów i zwierząt wobec ludzi, można stwierdzić, że osoba duchowa człowieka jest doskonalszym bytem duchowym niż anioł, a jego osoba fizyczna jest doskonalszym bytem niż zwierzę. Człowiek jest maksymalnym owocem uczuciowości Boga, podczas gdy anioł jest istotą reprezentującą wąską sferę zadań przydzielonych mu przez Stwórcę. To jasno określa rolę, jaką pełnią oni w Jego świecie.

Anioł nie ma ciała fizycznego, w związku z czym nie posiada żadnych związanych z nim zmysłów. W naszym świecie sam z siebie nie widzi, nie słyszy, nie ma poczucia smaku, zapachu ani kształtu. Nie może zatem bezpośrednio odczuwać tego, czego doznają nasze zmysły. Jednak, służąc osobie duchowej żyjącego człowieka, może na równi z nią korzystać z „danych” przekazywanych jej przez osobę fizyczną, która otaczającą nas rzeczywistość widzi, słyszy i czuje. Dlatego anioł, dzięki korzystaniu na równi z osobą duchową ze zmysłów ludzkich, może pełnić swoją rolę duchowego opiekuna człowieka.

Byty duchowe wypełniają swoją obecnością sferę poza czasem i przestrzenią. Ta wszechobecność dotyczy tych istot duchowych, które na swoim poziomie osiągnęły doskonałość przypisaną do danego poziomu. Oczywiście Byt Pierwoistny nie jest ograniczony żadnym poziomem, ale ludzie, byty istniejące, mają określony poziom doskonałości, choć jest on najwyższy z możliwych w świecie duchowym. Jest tak dlatego, że człowiek jest dzieckiem Boga, choć ludzka doskonałość osobista nie oznacza pełnej wszechwiedzy. Do jej dopełnienia potrzebni są właśnie aniołowie. Człowiek, byt istniejący, jest przeznaczony do ciągłego poznawania nowych zjawisk, do zwiększania poziomu wiedzy i do rozszerzania swej miłości na cały wszechświat.

Za to aniołowie mają doskonałość dostosowaną do poziomu swej służby wobec Boga i ludzi. Z jednej strony są wychowawcami ludzi w świecie fizycznym, ponieważ ich głównym celem jest doprowadzenie dzieci Boga do stanu doskonałości osobistej. Z drugiej strony są ich partnerami po wejściu ludzkich osób duchowych do świata duchowego, gdy one już osiągną stan doskonałości.

Ludzie osiągają wyższy poziom duchowości niż aniołowie dopiero po przeżyciu miłości małżeńskiej. Ten poziom nie jest jeszcze poziomem docelowej doskonałości człowieka osiąganej w wyniku życia ziemskiego. Jest on czasowym stanem osiąganym w chwili pełnego poznania miłości partnerskiej, a jeszcze inaczej w momencie zakochania się w swoim partnerze lub partnerce życiowej. Tymczasem właściwy poziom doskonałości osiągamy dopiero po sprawdzeniu się w miłości rodzicielskiej.

Tego wszystkiego, nie mogą dostąpić aniołowie, stąd ich miłość pozostaje na poziomie sługi.

Na skutek pojawienia się zła na samym początku historii ludzkości, ten przygotowany przez Stwórcę porządek wszechstworzenia został poważnie zakłócony. Powstały różne niższe poziomy w świecie duchowym, które mają charakter czasowy, jak na przykład czyściec lub piekło. Są to nazwy religijne, które w mojej analizie zostały użyte z braku innych określeń. Oznaczają one stan przejściowy, zanim nie zostanie przywrócony pierwotny stan przewidziany przez Stwórcę. Chodzi tu o zbawienie, ale jest to już temat typowo religijny, który poruszam szeroko na swoich stronach internetowych: www.istota.netwww.istota.org.pl.