Rozdział 24
Pula Szatana
Essenceizm, chcąc przygotować właściwe rozwiązanie problemu zbawienia, zbadał w pierwszej kolejności systemowe działanie zła, które powoduje niewłaściwy stan naszego świata. Chodzi o zrozumienie obecnej rzeczywistości, szczególnie tej duchowej, z której nie zawsze zdajemy sobie sprawę. W poprzednich częściach essenceizmu oraz na moich stronach internetowych opisałem szczegółowo przebieg upadku pierwszych ludzi w biblijnym Ogrodzie Eden. Choć jest to opis symboliczny, to otwiera możliwość intelektualnego zgłębienia tego zjawiska. Z kolei inne biblijne zapisy prowokują do lepszego zrozumienia świata anielskiego, który należy uwzględnić przy tworzeniu właściwej koncepcji zbawienia.
Po upadku pierwszych ludzi w Ogrodzie Eden stworzony przez Byt Pierwoistny świat zmienił się w inną rzeczywistość niż ta, którą On przygotował. Przede wszystkim jeden z Archaniołów o imieniu Lucyfer zniknął z „Boskiego radaru”. Do tego czasu można było „biblijnie” przyjąć, że Bóg miał „armię” aniołów, którą „dowodzili” trzej archaniołowie. Ten „militarny” opis stosuję wyjątkowo, aby umożliwić zrozumienie zjawiska pojawienia się zła, podanego nam do wiadomości w formie biblijnej opowieści. Robię to, chcąc „strukturalnie” i logicznie przybliżyć problem znany tylko „religijnie”. Istnienie trzech archaniołów można wywnioskować z faktu, że prezentowany przeze mnie Byt Pierwoistny posiada trzy główne przymioty: Uczuciowość, Wolę i Intelekt. Essenceizm sugeruje, że pierwszy z tych przymiotów symbolicznie reprezentuje Archanioł Michał, drugi Archanioł Gabriel, a trzeci Archanioł Lucyfer. Nasza uporządkowana wyobraźnia sugeruje, że każdy z nich „dowodził” jedną trzecią z ogólnej ilości aniołów. Przyjmuję też intuicyjnie, że archaniołowe byli posłańcami od Boga, a podlegli im aniołowie stanowili „armię” opiekuńczych istot przynależnych ludziom.
Jeżeli Archanioł Lucyfer upadł i stał się Szatanem, to będąc opiekunem Adama i Ewy, zawładnął nimi i dalej kontynuuje swoją nielegalną misję fałszywego „opiekuna ludzkości”. Choć miał pod sobą tylko jedną trzecią aniołów, to opanował całkowicie ludzki świat, gdyż zło w odróżnieniu od statecznego dobra jest agresywne, niszczące i eliminujące wszytko, co ma na drodze. Dopiero odkupicielska misja Syna Bożego osłabiła w pewnym stopniu wszechwładzę Szatana. Zbawienie duchowe, którego dokonał Jezus, wykupiło spod władzy Szatana ludzi wchodzących do świata duchowego. Niestety na Ziemi Szatan nadal jest „panem”, choć aniołowie Boży mają już dostęp do ludzi żyjących w fizycznym świecie. Wciąż jednak jedna trzecia dawnego świata anielskiego, zwanego demonami albo złymi duchami, ma dominujący wpływ na obecny świat. Stanowi to swoistą „pulę” Szatana, dzięki której ma on ułatwiony dostęp do „jednej trzeciej” każdej społeczności ludzkiej. Widać to po stale powtarzających się niesprawiedliwościach społecznych, a także w działaniach władzy politycznej.
Dlatego w procesie zbawienia musi się uwzględnić „złą stronę mocy”. Dotychczas ta „pula” Szatana wciąż stanowiła barierę nie do przebycia. Choć Jezusowi udało się usunąć ją z „nieba”, to nadal pozostaje ona na Ziemi dominującą siłą zła. Jak widać, żadna religia nie dała sobie z nią rady.