Rozdział 14

Rzeczywistość po zaistnieniu zła

Punktem wyjścia do utworzenia definicji zła jest uświadomienie sobie ważnej cechy wynikającej z przymiotów Bytu Pierwoistnego, czyli dobra. Jest ono funkcją głównych przymiotów Stwórcy, czyli Jego Inteligencji, Woli i Uczuciowości. Dzięki opisaniu tych przymiotów Stwórcy essenceizm mógł wygłosić swoje główne twierdzenie, że Bóg nie zna zła. Równocześnie otworzyło to drogę do lepszego zrozumienia, czym jest dobro i zło oraz jakie stany życia są z nimi związane.

Poniżej załączam krótkie definicje dobra i  zła, które z uwagi na zakres tematów, którymi zajmuje się mój system, mają w tym przypadku charakter „religijny”:

a) w znaczeniu czynności – dobro to działanie i wynik działania zgodny z Wolą Stwórcy. W takim razie zło to działanie i  wynik działania niezgodny z Jego Wolą.   

b) w znaczeniu stanu – dobro oznacza Królestwo Niebieskie, czyli świat pod zwierzchnictwem Boga, a zło oznacza piekło, czyli świat pod władzą Szatana.

c) w znaczeniu uosobienia – dobro ucieleśnia się w Osobowości Boga, a zło w osobowości Szatana.

d) w znaczeniu istnienia – dobro jest stanem, który powinien trwać wiecznie, to znaczy w nieskończoność, a zło jest przemijające i zostanie kiedyś zlikwidowane.

e) w znaczeniu bieżącej rzeczywistości – dobro jest tym, co powinno zawsze być, a zło jest tym, czego w ogóle nie powinno być.

Powyższe definicje przygotowują zrozumienie faktu, że Bóg nie zna zła. Oto argumenty o tym świadczące:

Po pierwsze, dlatego, że go nie stworzył. To, co jest poza stwórczą koncepcją Bytu Pierwoistnego, nie może dla Niego istnieć. Gdyby zło wyszło od Stwórcy, byłoby częścią Jego Osobowości; byłoby wieczne, nie do zlikwidowania. A tak nie jest. Zło zapoczątkowali Lucyfer, Adam i Ewa, a po nich odziedziczyli go wszyscy ludzie. Znał je między innymi Jezus Chrystus i próbował nas od niego wyzwolić.

Po drugie, absolutnie dobry i doskonały Byt Pierwoistny z samego założenia nie może mieć nic wspólnego ze złem, ani przed stworzeniem człowieka, ani po jego stworzeniu. Dla Niego zło stanowi nicość albo otchłań, która jest poza Nim. Jest to sfera poza Jego istnieniem i działaniem. Tę sferę można nazwać piekłem, w którym, zgodnie z twierdzeniem Jezusa Chrystusa, rządzi „bóg tego świata”, czyli Szatan. Tak też trzeba nazwać naszą cywilizację, gdyż tak należy nazywać środowisko pod panowaniem Szatana.

Pragnę dodać, że powyższe twierdzenia poważnie zmieniają typowe wyobrażenie o wszechwiedzącym Stwórcy. Dla zrozumienia tej sytuacji posłużę się pewnym przykładem związanym z łącznością między nadajnikiem i odbiornikiem. Mianowicie chodzi o działanie odbiornika, który, choć odbiera sygnały od nadajnika na wszystkich możliwych częstotliwościach, to jednak zaistniała częstotliwość tak nietypowa i tak wyjątkowa, że nie można jej odebrać. Oznacza to, że pewien sygnał z nadajnika powstał na zupełnie innych zasadach niż te, według których został zbudowany wspomniany odbiornik.

Tak też może być w przypadku zaistnienia zła, które powstało zupełnie poza prawem i zasadami będącymi w Osobowości Stwórcy. Nie mogło ono zatem dotrzeć do Niego jako poznawalne zjawisko. Wobec tego Stwórca go nie odbiera i nie zna. Jak pisałem powyżej dotarł do Niego tylko fakt niepojawienia się przy Nim Jego dzieci i oczekiwanie na ich powrót. W sferze poza czasem i przestrzenią takie oczekiwanie nie jest odczuwane jako upływ czasu.

W oparciu o cechy Bytu Pierwoistnego wymienione powyżej, można najkrócej zdefiniować zło jako to, co jest nieprzewidzianym, obcym stanem powstałym wskutek „wewnętrznego” uszkodzenia pierwotnej rzeczywistości, czyli „nowotworem”. Taki model powstania zła nie narusza Wszechwiedzy Boga oraz Jego pozycji jako Jedynego Stwórcy. Gdyby Stwórca przewidywał zło, to od tego momentu zło byłoby Mu znane, a więc byłoby częścią Jego Świadomości. Tak jednak nie było. Zło nie jest zwykłą jakością czy zjawiskiem, jakich jest wiele we wszechstworzeniu. Stanowi ono jedyny w swoim rodzaju wyjątek niezwiązany z pierwotnym wszechstworzeniem. To rodzaj antyrzeczywistości, czyli osobliwość będąca absolutnie poza Bogiem i  niemożliwa do pojawienia się w Jego Osobowości. Tak jak to zostało opisane w wielu moich opracowaniach, człowiek otrzymuje przy swoim narodzeniu ”czystą” osobę duchową. Dopiero potem, zostaje ona zainfekowana upadłą naturą odziedziczoną od rodziców żyjących w świecie podległym Szatanowi, czyli złą naturą pochodzącą od „niewłaściwego ojca” ludzkości. To ta upadła natura, „nauczyła” nas takiego obrazu Boga, w którym obciąża się Go znajomością zła. W ten sposób podświadomie przyjmujemy punkt widzenia Szatana, co jest właśnie jedną z podstawowych cech upadłej natury.

Po powstaniu zła pojawił się stan poza rzeczywistością ustanowioną przez Stwórcę, czyli nasz upadły świat. Zrozumienie istnienia zła i Szatana w naszym świecie pozwala uświadomić sobie fakt, że ludzkość żyje grubo poniżej swoich możliwości oraz została odcięta od wiedzy przygotowanej dla niej przez Stwórcę.

Zatem ze względu na powyższe argumenty essenceizm twierdzi, że Stwórca pozostaje poza naszym światem. To wyjaśnia wiele spraw, a zwłaszcza odpowiedź na pytanie, dlaczego Bóg nie ingeruje w zło. Odpowiedź nasuwa się sama. Bóg nie może ingerować w coś, czego nie stworzył. Nie może wziąć odpowiedzialności za upadek człowieka i za obecny świat, którego nigdy nie miał w swoich planach. Gdyby doskonały Stwórca włączył się w niedoskonały stan danej sytuacji, to nadałby jej status doskonałości, a to jest sprzeczne z Jego Zasadami. Byt Pierwoistny nie zna upadłego świata i nie analizuje go. W sensie bezpośrednim nie jest uczestnikiem naszej cywilizacji. To my weszliśmy w strefę zła, a On, mimo że jest Stwórcą wszechrzeczy, na jakiś czas stracił nas z oczu i wciąż na nas czeka.

Skoro Bóg nie zna zła, to nie odczuwa sytuacji ludzi na Ziemi, tak jak my ją odczuwamy. Pewne jest tylko to, że Stwórca w darze ojcowskiej miłości przekazuje nam z Siebie unikalną osobę duchową. Potem każdy z nas przechodzi życie fizyczne na Ziemi, aby poza Jego obecnością osiągnąć dojrzałość osobistą przeznaczoną człowiekowi. Niestety obecnie my tej doskonałości nie osiągamy. Dziedziczymy na dodatek „stan śmierci” od pierwszych przodków ludzkości. Opuszczając sferę fizyczną, wchodzimy do sfery duchowej niezdolni do właściwego życia w sferze poza czasem i przestrzenią. Trwamy tam zablokowani bez możliwości życia w Królestwie Niebieskim. Tymczasem, Ojciec Niebieski, nie znając zła, wciąż na nas czeka.

Dlaczego w tak zdecydowany sposób stwierdzam, że Bóg nie zna zła? Ponieważ chciałbym zwrócić uwagę tym wszystkim, którzy inaczej widzą ten problem. Z tego też względu wciąż podkreślam, że zło to osobliwość istniejąca całkowicie poza Bytem Pierwoistnym, która jak nowotwór wdarła się do powstałego dla nas wszechświata, zarówno fizycznego jak i duchowego. W praktyce dotyczy to tylko nas, naszej ziemskiej cywilizacji.

Ogromnego postępu na drodze naprawy zaistniałej sytuacji dokonał Jezus Chrystus. Jego zbawcze dzieło należy określić jako Odkupienie. Oznacza to, że kosztem Swego fizycznego życia, jako Syn Boży, czyli Doskonały Adam, uwolnił ludzi ze sfery śmierci, czyli z duchowego piekła, a następnie umożliwił nam przejście do sfery życia, czyli do tak zwanego czyśćca, w którym możemy rozpocząć powrót do raju. To sfera początkowa Królestwa Niebieskiego, w której ludzie, mogą stopniowo dochodzić do pełnej dojrzałości jako dzieci Boże. Do tego miejsca weszło już wielu ludzi, a właściwie ich osoby duchowe. W takim razie dzięki Synowi Bożemu proces odnowy ludzkości wciąż trwa.

W sferze poza czasem i przestrzenią nie upływa czas, podczas gdy nam jest go za mało dla osiągnięcia doskonałości. Zatem dla stanu, w którym nie upływa czas, nie ma znaczenia, czy człowiek będzie dochodził do doskonałości przez 80 lat, przez 8.000 lat, a nawet przez 80.000 lat. Zatem Stwórca wciąż czeka na nas.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Essenceizm -

Analityczny system dla zrozumienia istnienia Boga, świata duchowego i wieczności człowieka

 Treść tej strony internetowej to książki o systemie analitycznym essenceizm oraz:

                                                  Teoria Wiecznego istnienia

 1. Essenceizm 1 - “Bóg nie jest z tego świata”zrozumienie Boga

 2. Essenceizm 2 - “My jesteśmy z tego świata” - zrozumienie człowieka

 3. Essenceizm 3 - “Zło jest z tego świata” - zrozumienie zła

 4. Essenceizm 4 - “Wizja nie z tego świata” - zrozumienie świata

 5. Essenceizm 5 - “Wieczność nie jest z tego świata” - zrozumienie wieczności

 6. Essenceizm 6 - “Nieprawdziwi bogowie z tego świata” - zrozumienie roli religii

 7. Essenceizm 7 - “Miłość z tego i nie z tego świata” - zrozumienie siły miłości

 7. Essenceizm 8 - “Rzeczywistość z tego i nie z tego świata” - zrozumienie rzeczywistości

  Wprowadzenie:  Zarys Teorii Wiecznego istnienia - broszura informująca o tej teorii